„…byleby tylko zobaczyć tą iskierke w oku, aby usłyszeć okrzyk radości…”

Kilka razy zbieraliśmy się żeby napisać co u Dziewczynek. Za każdym razem wydarzyło się coś co skierowało naszą szczególną uwagę w stronę Zosi lub Antosi. Kolejna infekcja układu moczowego, zwiększone objawy neurologiczne, bakteria w uchu u Zosi i długie leczenie antybiotykami, pobyt w szpitalu z Tola. Dziewczynki w słabszej formie, dużo śpią, mniej się uśmiechają. O wyjściu na spacer nie ma mowy, bo jest to zbyt męczące dla dziewczynek. Pojawiają się problemy z oddechem, zalegania, refluks. Dziewczynki są słabsze ale swą walką z chorobą zachwycają nas każdego dnia. Walczymy i my aby zapewnić Zosi i Antosi maksimum komfortu kiedy choroba cały czas dokazuje. Przytulamy, zasypujemy buziakami, czasem po prostu trzymamy za rączkę. Śpiewamy, wygłupiamy się byleby tylko zobaczyć tą iskierkę w oku, aby usłyszeć okrzyk radości. I tak właśnie było z poniższym filmikiem. Niesamowita radość i łezka w oku, bo Antosia pierwszy raz od miesiąca „weszła” w taki kontakt i „powiedziała” co chce. Właśnie takie małe cuda sprawiają, że zyskujemy mega moce mimo codziennego zmęczenia. Nieustająco prosimy trzymajcie kciuki za Zosie i Antosie.

„…byleby tylko zobaczyć tą iskierke w oku, aby usłyszeć okrzyk radości…”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przewiń na górę