Cudowna moc uśmiechu

 


Dziewczynki uwielbiają spacery. Zazwyczaj  najpierw robimy zakupy, a potem spacerujemy. Idziemy tak ulicami Puław naszym wielkim wózkiem, dumni, bo przecież mamy takie dwa cuda w wózku.

I tak od czasu do czasu przemierzamy ulice naszego miasta i coraz częściej słyszymy- to Zarażamy radością.

Tak proszę Państwa to zarażamy radością, choć Zosia i Antosia to jedne z wielu dzieci jakie są w kampanii. Ale tutaj chodzi o cos zupełnie innego o tym, że nieśmiało, ale zaczyna się mówić o niepełnosprawności.

Tak się stało, że za cel postawiliśmy sobie mówić otwarcie o naszym życiu z dzieckiem niepełnosprawnym, a tak dokładniej z dwójką.  Chcemy aby nasi znajomi, ale też całkiem obcy nam ludzie, sąsiedzi z bloku, pani z kiosku czy sklepu gdzie codziennie kupujemy pieczywo mieli świadomość, że wśród nich jest taka wyjątkowa rodzina, bo za taką się uważamy. Rodzina, w której żyją dzieci niepełnosprawne.

Niejeden by powiedział, sorry, ale czym tu się chwalić?? Otóż odpowiadamy

Chwalimy się dwiema istotami, które codziennie zmieniają nasze życie na lepsze, które cały czas kształtują nasz charakter, choć mogłoby się wydawać, że mając prawie 30 lat na karku to człowiek powinien mieć ugruntowany charakter.

Zosia i Antosia- nasze bohaterki dnia codziennego. Ukochane córeczki tatusia, które często nie zasną aż tata nie wróci z pracy. Córunie mamuni, które na pytanie, kto będzie moim pomocnikiem zawsze reagują uśmiechem.

Ostatnio podczas jednego ze spacerów starszy Pan powiedział: „widać, że dziewczynki takie ładne. Tylko dlaczego one siedzą w wózku Proszę Pani?” Odpowiadam, „bo dziewczynki proszę Pana są niepełnosprawne”. Pan zesmutniał i pyta, „ale jest szansa, że wyjdą z tego?” „Niestety nie proszę Pana, ale trzeba doceniać to co się ma. Trzeba  brać garściami każdy dzień, kochać życie ”. Starszy Pan zapytał jeszcze o imiona dziewczynek, uśmiechną się i pomachał nam na do widzenia.

Już dwa razy go spotkałyśmy przypadkiem i za każdym razem wita nas z uśmiechem, a my się bardzo zarażamy i chłoniemy ten uśmiech.   Wbrew pozorom bardzo potrzebujemy uśmiechu, który dodaje nam siły i jest wyrazem zrozumienia.

Dlatego po raz kolejny powtarzamy: uśmiechajcie się to nic nie kosztuje, a może zrobić tak wiele dobrego. Wystarczy uśmiechnąć się i po prostu zarazić radością.

Cudowna moc uśmiechu

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przewiń na górę